Kolejne transfery w KMŻ Lublin w przyszłym tygodniu

W tej chwili w kadrze są: Mariusz Puszakowski, Paweł Miesiąc, Zbigniew Suchecki, Mateusz Łukaszewski, Anglik Simon Stead, Szwed Pontus Aspgren i Australijczyk Richard Sweetman. Negocjacje z kolejnymi żużlowcami przeciągają się m.in. z powodu ich zbyt dużych oczekiwań finansowych. Zawodnicy wiedząc o mocnym sponsorze w postaci Lubelskiego Węgla Bogdanka oraz o celu, z jakim lublinianie przystąpią do rozgrywek drugiej ligi, żądają większych pieniędzy niż u konkurencji.

- Często zawodnicy stosowali dwie opcje cenowe. Jedną dla nas, a drugą dla pozostałych klubów. Koledzy z innych drużyn pokazywali mi kwoty dotyczące pewnych zawodników. Potrzebowaliśmy sporo czasu, aby uzmysłowić żużlowcom, że nie jesteśmy klubem, który spełnia wszelkie ich marzenia. Proponujemy bardzo dobre stawki, realne, ale może niekoniecznie zgodne z ich nadziejami - podkreśla Sprawka.

Okres transferowy kończy się o północy 31 stycznia. Jak co roku część zawodników zdecyduje się na podpisanie kontraktów bez warunków finansowych i gwarancji startów. Pozwoli im to w późniejszym terminie przejść do innego klubu na zasadzie wypożyczenia. - Na razie nie planujemy zawierania takich umów, ale niewykluczone, że pod koniec stycznia zwrócą się do nas z taką prośbą żużlowcy lub ich menedżerowie - mówi prezes.

Z opcji wypożyczenia skorzystają także zawodnicy, którzy nie będą się mieścili w składach swoich drużyn. Takie problemy może mieć Marcin Rempała z ekstraligowej Unii Tarnów. Brat Tomasza, byłego zawodnika KMŻ, o miejsce w składzie "jaskółek" będzie walczył w przedsezonowych sparingach. Jeżeli nie wygra tej rywalizacji, wtedy konieczna może się okazać zmiana drużyny. W drugiej lidze startowałby ze średnią KSM 6,54.

W czwartek swój skład ogłosi Orzeł Łódź. W jego barwach prawdopodobnie będzie jeździł m.in. wychowanek TŻ Lublin Daniel Jeleniewski. - Myślę, że nie będą to zawodnicy, którymi my jesteśmy zainteresowani - uważa Sprawka. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w kadrze łodzian nie będzie Karola Barana. Jeżeli się to potwierdzi, lider "koziołków" z poprzedniego sezonu będzie miał coraz mniej opcji na starty w pierwszej lidze. Tym samym bardziej realne stanie się przedłużenie umowy z KMŻ. - Rozmawiamy - ucina temat Sprawka.