– Brak reakcji domowników na wydawane przez policjantów polecenia, spowodowały uprzedzenie o konieczność siłowego wejścia. Gdy obecna w mieszkaniu kobieta, usłyszała o zamiarze mundurowych, zadzwoniła do Warszawskiego Centrum Pomocy Rodzinie zgłaszając … napad. Po chwili jednak zreflektowała się, że nie jest wiarygodna i otworzyła drzwi – mówi Sebastian Gleń z małopolskiej policji.
Wówczas policjanci weszli do środka i zatrzymali 40-letniego krakowianina, który był poszukiwany do odbycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności za znęcanie nad byłą partnerką.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Nowe prawa na porodówkach. Mamy mogą być zaskoczone
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?