Kiedy dojedziemy S17 z Lublina do Warszawy? Powstaną kolejne odcinki

- Trasę o długości 33,4 km podzielono na dwa odcinki. Sześciu wykonawców złożyło oferty na realizację obu, a trzech jest zainteresowanych tylko jednym - poinformował Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału GDDKiA.

Trasa powstanie w systemie zaprojektuj i wybuduj. Wszyscy oferenci chcą uprać się z pracami w ciągu 34 miesięcy. O kontakt na budowę odcinka od granicy województw do węzła Skrudki (20,2 km) walczy siedem firm. Najniższą ofertę złożył Bilfinger Infrastructure - wyniosła 608,8 mln zł. Najwyższa sięgnęła 707,2 mln zł. Wszystkie oferty były poniżej kwoty zarezerwowanej przez GDDKiA, która była gotowa wydać na ten cel 857,2 mln zł.

Drugim odcinkiem (13,2 km) zainteresowanych jest ośmiu wykonawców. Najniższa oferta wyniosła 270,8 mln zł (złożyło ją konsorcjum w skład, którego wchodzą polski i portugalski oddziały Mota-Engil), najwyższa - 367,5 mln zł. GDDKIA może wydać na ten cel 340,1 mln zł. - Chcemy, jak najszybciej wyłonić wykonawców i podpisać z nim umowę - zapowiedział Nalewajko.

Nie wiadomo jednak kiedy to nastąpi.

Nowa droga będzie miała jezdnię z betonu. - Trasa od granicy województw w kierunku Lublina pobiegnie nowym śladem omijając Ryki, a za Moszczanką będzie biegła równolegle do obecnej drogi krajowej nr 17. Nowa ekspresówka powstanie po zachodniej stronie obecnej trasy do stolicy - wskazywał Nalewajko.

GDDKiA zapowiada, że ten fragment S17 powinien być gotowy w drugiej połowie 2019 r. W tym samym czasie ma być też już przejazdy kolejny odcinek ekspresówki, od granicy woj. lubelskiego do Garwolina.

Trwały będą jeszcze wówczas roboty na trzech odcinkach ekspresówki na terenie woj. mazowieckiego: między Garwolinem a węzłem Lubelska, czyli miejscowością Wiązowna. - Zakładamy, że zostaną oddane do użytku pod koniec 2019 r. - zapowiedział Zbigniew Szepietowski, z-ca dyrektora lubelskiego oddziału GDDKiA.