Karta Turysty w Lublinie. Zniżki w restauracjach i muzeach

Miejscy radni właśnie się zgodzili, żeby od 24 kwietnia funkcjonowały w Lublinie nowe 
rodzaje biletów komunikacji miejskiej. To przejazdówki 24- i 72-godzinne.

Tyle że nie będzie ich można kupić w kioskach. – Ponieważ będą kodowane na plastikowej Karcie Turysty – tłumaczy Monika Fisz z ZTM.

Karta to projekt, nad którym ratusz pracuje od kilku miesięcy. – Zacznie funkcjonować 1 maja – mówi Jakub Kosowski, dyrektor miejskiego wydziału sportu i turystyki. – Jest to pakiet zniżek na różnego rodzaju usługi. Od przejazdów komunikacją miejską, przez wstęp do muzeów i instytucji kulturalnych, po zniżki w restauracjach i hotelach – dodaje.

W sumie partnerami karty jest ok. 30 podmiotów, ale ich dokładna lista jest jeszcze tajemnicą. – Wszystko ujawnimy na konferencji prasowej w drugiej połowie kwietnia – tłumaczy dyrektor.

Wiemy jednak, ile za karty trzeba będzie zapłacić. 24-godzinna, nieuwzględniająca biletów komunikacji miejskiej, to wydatek 35 złotych (ulgowa) i 45 zł (cała). Gdy ktoś zakoduje na niej bilet, to cena wzrośnie do 42 i 58 zł.

Karta 72-godzina, w analogicznych jak wyżej wersjach, będzie kosztowała 50, 65, 61 i 87 złotych.

– Myślę, że biorąc pod uwagę przysługujące posiadaczowi karty zniżki, przygotowaliśmy atrakcyjną ofertę – zachęca Kosowski.

Operatorem karty jest Lubelska Regionalna Organizacja Turystyczna i w jej siedzibie, przy ul. Jezuickiej na Starym Mieście, będzie można kupić karty. Będą także sprzedawane w Porcie Lotniczym Lublin, miejskich instytucjach biorących udział w programie czy hotelach i przez internet.

I jeszcze jedno. Kartę będzie mógł kupić nie tylko turysta, ale też każdy mieszkaniec Lublina.

– Jeśli tylko zechce. Z tym że zakup karty tylko z myślą o bilecie komunikacji miejskiej jest nieopłacalny. Jednak jeśli ktoś chciałby poznać lepiej Lublin i zwiedzać miasto, w którym żyje, to będzie mógł kupić kartę – wyjaśnia Kosowski.

Od paru lat, co roku Lublin odwiedza około miliona turystów. Krajowi przyjeżdżali tu najczęściej z Mazowsza, Małopolski i Podkarpacia. Zagraniczni turyści docierają głównie z: Anglii, Ukrainy, Włoch, Norwegii, a ostatnio jest wielu z Izraela.

Według badań tzw. barometru turystycznego, w ostatnim czasie w Lublinie bardzo mocno rozwinął się segment turystyki biznesowej i zakupowej. Chodzi o osoby, które tu przyjeżdżają w interesach lub na wykłady i o turystów, którzy oprócz zwiedzania rezerwują sobie czas na buszowanie po sklepach.

Z barometru turystycznego wynika też, że krajowy turysta średnio zostawia w Lublinie 712 złotych, a zagraniczny aż 2148 zł. To pieniądze, którymi turyści płacą za nocleg, posiłki i właśnie za zakupy.

POLECAMY:
->> Moto Session 2017. Gratka dla fanów motoryzacji (ZDJĘCIA, WIDEO)
->> Kluby w Lublinie. Tak bawiliśmy się w weekend (ZDJĘCIA)
->> Nowy pub na Starym Mieście w Lublinie (ZDJĘCIA)
->>Słownik lublinianina. Sprawdź, czy znasz najważniejsze słowa (QUIZ)