Coraz więcej kierowców domaga się zwrotu nadpłaty w wysokości 425 zł. Chodzi o książeczki wydawane przez starostwa powiatowe i urzędy miast.
Każdy, kto rejestrował samochód pomiędzy 21 sierpnia 2003 a 14 kwietnia 2006 roku, może się domagać zwrotu 425 zł. Za kartę pojazdu pobierano wówczas zawyżoną opłatę. Wydanie książeczki kosztowało 500 zł.
W 2006 roku Trybunał Konstytucyjny RP oraz Europejski Trybunał Sprawiedliwości stwierdziły, że tak wysoka opłata za wydanie dokumentu jest niezgodna z prawem, a minister infrastruktury obniżył opłatę do 75 zł. Na tej podstawie kierowcy, którzy wcześniej zapłacili kilkakrotnie więcej, teraz mogą się domagać zwrotu różnicy.
Część z nich odzyskała już swoje pieniądze. Kolejne sprawy są w sądach. Lokalne władze nie mają wątpliwości - oddawanie pieniędzy może poważnie dotknąć ich budżety.
Więcej na ten temat czytaj na stronie dziennikbaltycki.pl
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?