Grypa w Lublinie: Choruje coraz więcej osób

Do lubelskich przychodni niemal każdego dnia zgłaszają się też pacjenci z zapaleniem krtani. - Sporo chorych odsyłam też do laryngologa i pulmonologa. Zapalenie uszu to schorzenie, które dotyka najczęściej najmłodszych - mówi Marta Sosnowska.

Grypa w Lublinie: Choruje coraz więcej osób

Jednak, jak twierdzą lubelscy lekarze, głównym powodem nieobecności maluchów w szkołach i przedszkolach są w tej chwili wirusowe infekcje gardła. - Dzieci zarażają się od siebie i w momencie, kiedy zaczyna kasłać jedno, kaszle już cała klasa - dodaje Marta Sosnowska. - Znam klasy, w których teraz choruje już po 10 i więcej uczniów.

Oblężenie przeżywają też apteki. Czym się leczymy? Najczęściej prosimy o tabletki do ssania na gardło i rozgrzewające napoje. - Wiele osób wciąż pyta o Fervex, chociaż nie ma go już na rynku - przyznaje Elżbieta Mazurek z apteki Centrum.

Przypomnijmy, że z aptek w całym kraju wycofany został Fervex z terminem przydatności do spożycia od stycznia 2012 r. do 28 lutego 2016 r. Powód - zakażenie bakterią Enterococcus faecium.

- Specyfik został wycofany z aptek w całym kraju. Jest jednak wiele środków o tym samym składzie i zawsze możemy zaproponować zamiennik - uspokaja Elżbieta Mazurek.

Grypa w Lublinie: Choruje coraz więcej osób Lublinianie chętnie sięgają po domowe sposoby leczenia przeziębień. Jakie?

Najbardziej popularne jest jedzenie dużych ilości czosnku i cebuli. Do tego rozgrzewający sok malinowy lub herbata z miodem i cytryną. Często sięgamy też po inhalacje z ziół - rumianku, kwiatu lipy i mięty. Naturalnym sprzymierzeńcem w walce o szybszy powrót do zdrowia jest też cynamon. Najprostszym i skutecznym sposobem na szybsze wyzdrowienie jest... spędzenie kilku dni w łóżku, najlepiej pod puchową pierzyną.