Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna w bramce stawia na młodzieżowca

KK
fot. K. Kurzępa
Praktycznie pewnie jest, że golkiperem numer jeden w Górniku Łęczna na rundę wiosenną pozostanie Patryk Rojek.

Wychowanek klubu z Łęcznej rozpoczynał obecny sezon jako trzeci w bramkarskiej hierarchii. Na początku rozgrywek między słupkami stał bowiem doświadczony Sergiusz Prusak, broniący barw Górnika od 2010 roku. 39-latek wystąpił w sześciu pierwszych kolejkach, ale nie ustrzegł się w nich błędów i wylądował na ławce rezerwowych. Następnie w bramce łęczyńskiej drużyny stanął Damian Podleśny. 23-latek zagrał w trzech meczach, ale wszystkie zakończyły się porażkami.

Od 10. kolejki sztaby szkoleniowe zielono-czarnych konsekwentnie stawiają na Patryka Rojka. 19-letni zawodnik zanotował 12 meczów z rzędu, w których puścił 17 bramek i zachował trzy czyste konta.

- Zaczynałem sezon w czwartoligowych rezerwach, ale później udowodniłem, że jestem dobrym bramkarzem, radzę sobie w II lidze i mogę pomóc drużynie - przyznaje Rojek. - Dużo zależało od mojego pierwszego występu z Olimpią Elbląg. Wygraliśmy wtedy 2:1, a to spotkanie dało mi strasznie dużo pewności siebie. Przed kolejnymi meczami już praktycznie wcale się nie stresowałem. Cieszę się, że po przejęciu zespołu postawił na mnie także trener Franciszek Smuda, choć zanim rozpoczął pracę z nami, to puściłem aż pięć goli w rywalizacji z Radomiakiem Radom - dodaje.

Pozycja Rojka w bramce Górnika wydaje się niezagrożona w rundzie wiosennej. Łęczyński klub wystawił bowiem kilka dni temu Damiana Podleśnego na listę transferową. Natomiast Sergiusz Prusak ostatni drugoligowy występ zaliczył pod koniec sierpnia, a pierwszą część sezonu kończył grając w drugim zespole. W dodatku, klubowi działacze oraz trenerzy mają w kwestii obsady bramki sprecyzowane poglądy.

- Chcemy na tej pozycji w kolejnej rundzie postawić na młodzieżowca - zapowiada Veljko Nikitović, dyrektor sportowy Górnika. - O Sergiuszu można powiedzieć, że kiedyś trzeba ze sceny zejść. Każdy z nas chciałby grać w piłkę do 60. roku życia, ale czasami biologia na niektóre rzeczy po prostu nie pozwala. Teraz nadchodzi czas Patryka. Myślę, że “Serek”, jako człowiek-legenda klubu będzie mu służył pomocną dłonią i doradzał. Wydaje mi się, że Prusak to dobry materiał na trenera, ale na dobrą sprawę on chyba sam jeszcze nie wie, czy nadal chce grać, czy zająć się pracą szkoleniową. Niedawno uczestniczył w campie z bramkarzami organizowanym przez naszą akademię i podobno pokazał się tam z bardzo dobrej stron w pracy z młodzieżą. Może to jest droga dla niego? - zastanawia się popularny “Velo”.

Kto zatem będzie szykowany do roli zmiennika Patryka Rojka wiosną? Na początku grudnia testy w Górniku przechodził 20-letni bramkarz czwartoligowej Concordii Elbląg, Adrian Kostrzewski. Póki co, nie wiadomo czy ten piłkarz podpisze kontrakt z łęczyńskim klubem. Kolejni kandydaci mogą być sprawdzani podczas zimowego okresu przygotowawczego, który rozpocznie się w połowie stycznia.

Postawienie na młodzieżowca w bramce najprawdopodobniej jest także podyktowane faktem, że - zgodnie z przepisami - w drugoligowych rozgrywkach na boisku w każdym meczu musi przebywać co najmniej dwóch zawodników, którzy ukończyli 21 rok życia lub młodszych. A biorąc pod uwagę odejście Patryka Szysza do Zagłębia Lubin, wybór piłkarzy z pola gwarantujących odpowiednią jakość wydaje się ograniczony.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczna.naszemiasto.pl Nasze Miasto