Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GKS Górnik Łęczna w pierwszym meczu eliminacji do Ligi Mistrzyń gromi rywalki 12:0

AG
Radoslaw Jozwiak / Fotocrew.Com
Piłkarki Górnika Łęczna turnieju kwalifikacyjnego do 1/16 Ligi Mistrzyń nie mogły zacząć lepiej. Podopieczne Piotra Mazurkiewicza na początek eliminacji pokonały rywalki, drużynę FC Martve, aż 12:0.

GKS Górnik Łęczna - FC Martve 12:0 (4:0)

Bramki: Grzywińska (4), Grabowska (6), Kamczyk (11, 47, 53, 83), Zdunek (44, 49 k., 57 k.), Zawistowska (68 k.), Jędrzejewicz (69), Sikora (78).

GKS: Palińska - Dyguś, Górnicka (47 Grec), Guściora, Jelencić, Grabowska, Matysik (46 Jędrzejewicz), Grzywińska, Kamczyk, Zdunek, Zawistowska (68 Sikora).

FC Martve: Dikhtyar - Sturua, Polukhina, Janelidze, Chirgadze (52 Khargelia), Skydan, Tsaava, Shonia, Shengelia, Sinatashvili, Gasviani.

Żółte kartki: Polukhina (21), Skydan (32).

Sędziowała: Hristiana Guteva (Bułgaria).

Długo wyczekiwany dzień wreszcie nadszedł. Piłkarki nożne mistrza Polski we wtorek rozpoczęły batalię o awans do 1/16 Ligi Mistrzyń. Na początek fazy grupowej, zmierzyły się z teoretycznie najsłabszym rywalem w stawce, gruzińskim FC Martve.

Mecz dla Górnika zaczął się wyśmienicie. Już w 4. minucie okazję do zdobycia bramki miała Ewelina Kamczyk, ale jej strzał obroniła Dikhtyar. Chwilę później najskuteczniejsza zawodniczka minionego sezonu Ekstraligi zanotowała jednak asystę, a wynik spotkania strzałem na 1:0 otworzyła Gabriela Grzywińska. Kibice GKS nie zdążyli nawet ochłonąć po tym golu, gdy mogli cieszyć się z drugiego trafienia swoich ulubienic. Tym razem na listę strzelczyń, już w 6. minucie, wpisała się Dominika Grabowska, a kluczowe podanie zanotowała Weronika Zawistowska.

Dwie, szybko wypracowane bramki przewagi, Górniczkom kompletnie nie wystarczały. Podopieczne Piotra Mazurkiewicza całkowicie zdominowały rywalki i po kolejnych pięciu minutach gry, za sprawą trafienia Eweliny Kamczyk, znów podwyższyły prowadzenie. W kolejnych minutach zawodniczki GKS wciąż nie pozwalały rozkręcić się Gruzinkom, które nie były w stanie wyjść z własnej połowy. Mało tego, łęcznianki nadal atakowały, ale, a to sędzia odgwizdywała pozycję spaloną, a to obrończynie FC Martve blokowały strzały.

Gdy wydawało się, że do końca tej połowy nie padnie więcej bramek, na minutę przed jej końcem, swoją cegiełkę do wyniku dołożyła Emilia Zdunek, która wykorzystała podanie Alicji Dyguś. Dzięki temu, do szatni Górniczki zeszły z bardzo pewnym prowadzeniem, 4:0.

To, co wydarzyło się na samym początku drugiej części gry, ponownie rozgrzało serca kibiców z Łęcznej do czerwoności. Górniczki, w ciągu sześciu minut, wbiły rywalkom trzy gole! Najpierw, po raz drugi w tym meczu, na listę strzelczyń wpisała się Kamczyk, po chwili z rzutu karnego trafiła Zdunek, a w 53. minucie popularna "Kamyk" skompletowała hat-tricka. Myślicie, że to wszystko? Mylicie się... Cztery minuty później łęcznianki znów miały rzut karny, który, znów, wykorzystała Zdunek, również notując swoje trzecie trafienie.

Przy wyniku 8:0, GKS delikatnie odpuścił, pozwalając przeciwniczkom podejść pod własne pole karne. Swoje sytuacje miały m.in. Gasviani i Polukhina, ale obie nie trafiły do bramki strzeżonej przez Annę Palińską. Zrobiła to natomiast Weronika Zawistowska, która w 68. minucie wykorzystała trzeci w tym spotkaniu rzut karny, trafiając na 9:0.

Na tym się nie skończyło, bo na 21 minut przed końcowym gwizdkiem, po strzale Jędrzejewicz, było już 10:0. Gdy wydawało się, że górniczy pociąg delikatnie spowolni, stan meczu podwyższyła jeszcze Krystyna Sikora. Przy tym golu, swoją trzecią asystę w spotkaniu zanotowała Dominika Grabowska.

O dziwo, do końca starcia, padła już tylko jedna bramka, a wynik, na 12:0, w 83. minucie ustaliła Ewelina Kamczyk.

W drugim meczu "górniczej" grupy, jej faworyt, Glasgow City FC uległ Anderlechtowi Bruksela 1:2. Oznacza to, że po pierwszej kolejce turnieju kwalifikacyjnego, dzięki ustrzeleniu większej ilości bramek, GKS jest liderem stawki. W kolejnym spotkaniu, łęcznianki zmierzą się już w piątek z mistrzem Belgii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczna.naszemiasto.pl Nasze Miasto