Ośrodek Praktyk Teatralnych "Gardzienice" odniósł sukces w amerykańskim stylu, udowadniając, że zespół z małej podlubelskiej wsi jest w stanie zawojować świat. Teatr na co dzień działa w leżącej na skrzyżowaniu czterech kultur wsi Gardzienice. Ideą założyciela Włodzimierza Staniewskiego było stworzenie teatru poszukującego nowych terenów dla realizacji projektów artystycznych. Porzucenie miasta i skierowanie się na nowego odbiorcę okazało się strzałem w dziesiątkę.
Jednak praca z dala od cywilizacji ma też swoje wady. Do Gardzienic trudno jest dojechać, zwłaszcza zimą. Dlatego z projektem "Teatr Obiecany" łączono ogromne nadzieje. Dzięki niemu teatr na trzy zimowe miesiące przenosiłby się do Warszawy do należącego do SWPS budynku przedwojennej hali fabrycznej. - W ten sposób moglibyśmy dotrzeć do szerszej publiczności - tłumaczy Staniewski.
Dziś nie wiadomo, czy w przyszłości teatr będzie występował w stolicy tylko gościnnie, czy na stałe. Kiedy dwa lata temu ze strony władz SWPS padła propozycja, by jeden z należących do niej budynków zaadaptować na potrzeby teatru, pomysłowi przyklasnął ratusz. Korzyści miały być dla wszystkich. Teatr miał zyskać stałą zimową rezydencję, a na SWPS powstałby nowy kierunek unikalny w skali europejskiej, tzw. Drama Department. Wreszcie miasto upatrywało w tym mariażu możliwości wypromowania się w konkursie na Europejską Stolicę Kultury. Koszty inwestycji miała pokryć uczelnia. Teatr Obiecany miał ruszyć jeszcze w tym roku.
Niestety, ze strony SWPS padły deklaracje, ale do dziś nie zostały one poparte konkretnymi czynami. Włodzimierz Staniewski nie kryje rozczarowania. Rozczarowany jest także ratusz. - Projekt w swoim założeniu był dla miasta niezwykle atrakcyjny - mówi dyrektor biura kultury Marek Kraszewski. Władzom miasta podobała się innowacyjność pomysłu, a projekty edukacyjne, które miały być wdrażane przez SWPS i OPT "Gardzienice", wpisywały się w plany starań o zdobycie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 r. - W tej chwili kibicujemy, żeby strony doszły do porozumienia. Jeśli tak się nie stanie, pomogę panu Staniewskiemu znaleźć nową lokalizację - zapewnił Kraszewski.
Do tej pory strony wymieniły między sobą tylko listy intencyjne. Kolejnym krokiem powinno być spisanie umowy. - Czekamy na zaproszenie ze strony władz SWPS. Zabiegamy o to od dłuższego czasu - mówi Marcin Lech, przedstawiciel OPT "Gardzienice".
Rektor SWPS prof. dr hab. Andrzej Eliasz odpowiada: - Chcemy realizować ten cel. Trzeba jednak mieć świadomość, że przy rewitalizacji tak starego budynku mogą wystąpić pewne niezależne od nas komplikacje.
Tym problemem jest "skażony ekologicznie" strop. - Projekt zostanie ukończony w ciągu 2-3 lat - twierdzi rektor SWPS.
Do 22 listopada w stolicy będzie można oglądać spektakle przygotowane przez artystów z Gardzienic, którzy wykorzystują techniki aktorskie teatru starożytnej Grecji. W ramach projektu "Zimowe rezydencje Gardzienic" odbędą się m.in. zazwyczaj zarezerwowane dla kin maratony. Artyści poprowadzą także otwartą dla warszawiaków sesję warsztatową.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?