Ekipa Pszczółki zagra tylko o prestiż

Pojedynek z zespołem InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wielkopolski zostanie rozegrany w niedzielę, 12 marca. Początek starcia w hali MOSiR zaplanowano na godz. 18.

Dla podopiecznych trenera Krzysztofa Szewczyka będzie to dobre przetarcie przed zbliżającą się fazą play-off Basket Ligi Kobiet. Akademiczki nie mają już bowiem żadnych szans na poprawienie siódmej lokaty, którą obecnie zajmują w tabeli ligowej. Nie grozi im też spadek na niższe pozycje.

Inaczej wygląda natomiast sytuacja gorzowianek, które wciąż rywalizują z Energą Toruń o trzecie miejsce po sezonie zasadniczym. Oba zespoły mają na razie taki sam bilans punktowy i wygrana niedzielnych rywalek Pszczółki zapewni im trzecią lokatę. W przypadku równej liczby dużych punktów wyżej notowane są bowiem gorzowianki, które są lepsze w bezpośrednich spotkaniach z toruniankami.

Ekipa z Gorzowa Wielkopolskiego jest rewelacją rozgrywek BLK. Wśród podopiecznych trenera Dariusza Maciejewskiego prym wiedzie duet znakomitych Australijek, rozgrywająca Nicole Seekamp i skrzydłowa Stephanie Talbot oraz amerykańska skrzydłowa Courtney Hurt. Skład uzupełniają Polki, wśród których najbardziej należy uważać na trio: Paulina Misiek, Aleksandra Pawlak i Katarzyna Dźwigalska.
Pszczółka w niedzielę pozna też swojego rywala w 1/4 finału fazy play-off. Będzie to najprawdopodobniej Wisła Can-Pack Kraków, która już zakończyła sezon zasadniczy i zajmuję pierwszą lokatę w tabeli.

Wyprzedzić je może jeszcze Ślęza Wrocław, a zagwarantuje jej to triumf z JAS-FBG Zagłębie. Wtedy zrówna się z Wisłą puntami, ale będzie od niej wyżej, gdyż ma lepszy bilans starć bezpośrednich.

ZOBACZ TEŻ:

Przez Lublin przeszła pierwsza w historii miasta Manifa (ZDJĘCIA, WIDEO)
CBŚP Lublin: gang handlował sterydami. Miał milionowe obroty
MKS Selgros Lublin przegrał w Koszalinie z Energą AZS
„Dzień bezpiecznej kobiety” w Fight Gym (ZDJĘCIA)