Do Brześcia pojedziemy bez wiz?

Od końca października ubiegłego roku do 31 grudnia roku bieżącego, na razie tytułem eksperymentu, jeździć można do Grodna, jego okolic, jak również do parku turystycznego Kanał Augustowski w ramach ruchu bezwizowego. Wystarczy posiadać ważny paszport oraz dokument uprawniający do wejścia na teren białoruskiego parku Kanał Augustowski. Termin pobytu nie może przekraczać jednakże pięciu dni.

Był to swoisty moment historyczny dla mieszkańców naszego kraju i Unii Europejskiej oraz obywateli Białorusi. Teraz już mogą oni bezwizowo w celach turystycznych przekraczać polsko-białoruską granicę. Jest to również poważne wsparcie dla rozwoju turystyki, co z kolei może stać się szansą dla rozwoju małej przedsiębiorczości.

Teraz do Grodna, które uzyskało status strefy bezwizowej wraz z okolicami Kanału Augustowskiego chce się upodobnić Brześć. I choć zlokalizowana w obwodzie brzeskim białoruska część Puszczy Białowieskiej również taki status posiada, to już Brześć nie może się pochwalić tym osiągnięciem.

- Kanał Augustowski i Grodno jakoś mogli objąć strefą bezwizową, a my nie możemy - żali się przewodniczący obwodowego komitetu wykonawczego Arsenij Lis. - Są rezerwy. Trzeba dziś wyznaczyć zadanie i określić, co jest niezbędne do zrobienia w tym roku. Wydaje mi się, że niektóre obwody zaczęły już przeganiać Brześć, który wcześniej był w gronie liderów w tej sferze - oznajmił przedstawiciel prezydenta kraju na zebraniu kierowanego przez niego urzędu.

Ziemia Brzeska, według tegoż urzędnika, nie wykorzystuje swego potencjału turystycznego, z turystyką w regionie nie jest najlepiej, bowiem w roku ubiegłym region nie zrealizował oczekiwanych wskaźników dotyczących rozwoju usług w tej sferze. Usługi turystyczne są świadczone głównie w Brześciu, ale także w okręgach kamienieckim i prużańskim. A przykładowo w Drohiczynie Poleskim czy w Małorycie w ogóle nie było turystów w minionym roku.

Może więc nie tylko na zazdroszczeniu sukcesu sąsiedniemu Grodnu się skończy czy też na rozliczaniu brzeskich urzędników ze słabych osiągnięć, ale - miejmy nadzieję - że aby wyjechać na kilka dni w odwiedziny do Brześcia, pozwiedzać jego zabytki, nacieszyć oczy tamtejszymi osobliwościami - nie będą już nam potrzebne wizy na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Terespolu.

Cavaliada 2017 w Lublinie. To było prawdziwe święto jeździectwa [ZDJĘCIA]
Lubelskie: Przegląd wydarzeń tygodnia (ZDJĘCIA)
Super Kot Lubelszczyzny. Rozpoczęliśmy głosowanie (PLEBISCYT)
IKEA w Lublinie. Zdjęcia z placu budowy