Przypomnijmy, że to ratusz wystąpił z wnioskiem o wycinkę wiekowego drzewa nazywanego przez lublinian „baobabem”. Po świętach mieliśmy poznać decyzję wojewódzkiego konserwatora zabytków. W środę spotkał się z autorami ekspertyz dotyczących drzewa. Przyznał, że potrzebuje więcej czasu do namysłu.
- To jest bardzo trudna sprawa. Po jednej stronie mamy bezpieczeństwo i zły stan drzewa, po drugiej wartość historyczną tej topoli czarnej - powiedział Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków w Lublinie.
Konserwator rozważa także opinię Euzebiusza Maja, historyka sztuki i konserwatora krajobrazu kulturowego, który nie popiera wycinki. „Należy zrobić wszystko w roku jubileuszu 700-lecia, przy założeniu wykonania niezbędnego zabezpieczenia technicznego, aby topola czarna umierała na stojąco, z godnością, zachowując resztki majestatu należnego osobliwemu pomnikowi historii miasta” - pisze Maj w piśmie skierowanym 22 marca m.in. do wojewódzkiego konserwatora.
Jeśli Kopciowski zgodzi się na wycinkę, miasto posadzi w miejscu „baobabu” dąb szypułkowy.
Zobacz też: Próba oświetlenia fontanny na pl. Litewskim
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?