Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chleb nasz marnotrawiony

Redakcja
Chleb, ziemniaki, szynka - zamiast na nasze stoły - kilogramami trafiają do kosza na śmieci. Eksperci biją na alarm: marnujemy coraz więcej jedzenia.

Do wyrzucania dobrych artykułów spożywczych przyznaje się 30 proc. lublinian, choć, zdaniem prowadzących badania, ta liczba jest znacznie większa. - Szczególnie dobrze było to widać w okresie świątecznym, kiedy ludzie skuszeni promocjami kupowali ponad miarę. Wiem też, że w Polsce żywność jest marnotrawiona, ale sama też wyrzuciłam do śmieci część produktów świątecznych, bo zaczynały się już psuć - przyznaje się pani Grażyna z Lublina.

Postępuje tak aż 80 procent społeczeństwa. Tak przynajmniej wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Federacji Polskich Banków Żywności. Badania wykazały też, że najwięcej, bo aż 45 procent żywności, marnują sieci supermarketów.

W tym samym czasie ponad 2,5 miliona osób w kraju żyje w skrajnym ubóstwie. Są to głównie rodziny wielodzietne, osoby niepełnosprawne, słabo wykształcone i rolnicy. Federacja prowadzi więc kampanię "Nie marnuj jedzenia. Wyrzuć do kosza stare przyzwyczajenia". - Staramy się propagować styl poszanowania i racjonalnego gospodarowania dobrem, jakim jest żywność. Lansujemy też postawę, że lepiej jest dzielić się jedzeniem niż je wyrzucać. Dlatego też cały czas prowadzimy zbiórki żywności dla najbardziej potrzebujących. Zapraszamy też do współpracy różne firmy i supermarkety, ale niestety przepisy w naszym kraju są takie, że bardziej opłaca się utylizować żywność niż przekazać ją na szczytny cel. Może jednak z czasem się to zmieni - wyraża nadzieję Marzena Pieńkosz-Sapieha, szefowa Banku Żywności w Lublinie.

Bank w swoich działaniach korzysta też z pomocy wolontariuszy, którzy zbierają żywność trwałą w sklepach i instytucjach na terenie Lublina i okolic. W czasie grudniowej Świątecznej Zbiórki Żywności zebrano 32 tony produktów, które trafią do organizacji pomagającym osobom potrzebującym.
Niektórzy lublinianie ubolewają jednak nad faktem, że bank prowadzi zbiórkę tylko suchego prowiantu, a nie produktów już przetworzonych.

Jak się dowiedzieliśmy, taka forma pomocy jest niemożliwa ze względu na wytyczne ustalone przez sanepid. Nie oznacza to jednak, że przygotowane potrawy muszą wylądować następnego dnia w koszu.

- Powstała strona www.niemarnuje.pl, za pośrednictwem której staramy się edukować społeczeństwo - mówi Małgorzata Lelonkiewicz, dyrektor Federacji Polskich Banków Żywności. - Podpowiadamy, jak zaplanować zakupy, policzyć porcje, tak, by przygotować odpowiednią ilość posiłku, jak przechowywać żywność, by dłużej zachowała świeżość. Do akcji włączyli się też kucharze, którzy tłumaczą, jak z artykułów, które dość długo leżą w lodówce, przygotować smaczny posiłek. Osoby, które mają własne, sprawdzone receptury, mogą się nimi podzielić - zachęca.

Na stronie można znaleźć sposób, m.in. jak wykorzystać stare bułki, czyli prosty przepis na chleb prawie utracony. Aby go przyrządzić, wystarczą cztery czerstwe kromki bułki, jajko, dwie łyżki mleka i łyżka masła. Jajko roztrzepujemy z mlekiem i szczyptą soli, masło rozgrzewamy na patelni. Zanurzamy pokrojoną bułkę w mieszaninie jajka i mleka, kładziemy na patelni i zarumieniamy z obu stron. Ciepłe smarujemy dżemem lub musztardą, w zależności od osobistych upodobań smakowych.

SONDA Czy lublinianie marnują żywność?

Aleksandra Tatara: - Na pewno marnotrawimy żywność. Na święta ludzie przygotowali za dużo potraw, bo przecież "może zabraknąć", a potem to, czego się nie zjadło ląduje w koszu. Ja staram się kupować tyle jedzenia, ile jest potrzebne.

Grażyna Lipska: - Wyrzucamy jedzenie i jest to poważny problem. Kiedyś po wszystko trzeba było stać w kolejkach i kupowało się na zapas. Takie myślenie chyba w nas zostało, w sklepach wpadamy w obłęd i kupujemy więcej niż trzeba.

Ludwik Bartoszek: - Żywność marnują głównie bogaci. My - biedniejsi, żyjemy oszczędniej i nie wyrzucamy jedzenia, kiedy jeszcze nadaje się do spożycia. Chleb w końcu można podpiec, a dania odgrzać. Wystarczy tylko chcieć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto