Pomocy takiej udzielają zawodowi prawnicy i studenci prawa. Są to wolontariusze, którzy oprócz wykonywania pracy zawodowej chcieliby pomagać innym. - Jest bardzo duże zainteresowanie takimi nieodpłatnymi poradami prawnymi – mówi Arkadiusz Cudnoch, prawnik z Fundacji Instytut na rzecz Państwa Prawa. - Większość problemów, z jakimi zgłaszają się ludzie, udaje nam się rozwiązać. Klienci są więc zadowoleni z pomocy, jaką u nas otrzymali.
Jacy ludzie najczęściej się zgłaszają po darmową pomoc prawną?
– Do naszej poradni najczęściej przychodzą emeryci, renciści, rodzice samotnie wychowujący dzieci i bezrobotni. Są to zazwyczaj osoby ubogie, których nie stać na korzystanie z odpłatnej pomocy prawnej. Osoba, która się do nas zgłasza musi jednak przyjąć do wiadomości, że opinię w jego sprawie będzie przygotowywał student poradni, a nie zawodowy prawnik – mówi Monika Wierzbicka z Uniwersyteckiej Studenckiej Poradni Prawnej przy Wydziale Prawa i Administracji UMCS.
Podobnie wypowiada się Marek Niczyporuk z Uniwersyteckiej Poradni Prawnej przy Wydziale Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji KUL. – Z porad korzystają przeważnie ludzie starsi, ale nie tylko. Nasza pomoc jest skierowana do osób niezamożnych, które nie są w stanie ponieść kosztów pomocy prawnej bez szkody dla siebie i rodziny. Pomocy udzielają studenci czwartego i piątego roku prawa i wyłącznie na piśmie. Czas oczekiwania na pismo wynosi od 14 dni do miesiąca. Zależy to od stopnia skomplikowania danej sprawy – dodaje.
/Rav/
Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto!
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?