Ball Packaging Europe - producent puszek ucieka z Felina

- Cały czas obowiązuje decyzja o bezterminowym zawieszeniu uruchomienia produkcji lubelskiej fabryki. Czekamy na lepsze czasy - przypomina Grzegorz Skóra, członek zarządu Ball Packaging Europe Lublin.

Przygotowania do wywozu urządzeń trwają od kilku tygodni. - Relokacja linii rozpocznie się w grudniu i potrwa dwa miesiące. W czerwcu zostanie uruchomiona w fabryce w Belgradzie - precyzuje Skóra.

Umożliwia produkcję około 750 mln aluminiowych puszek do napojów rocznie. - Większość elementów nawet nie została rozpakowana. Nie było takiej potrzeby, bo decyzja o nie- uruchamianiu lubelskiego zakładu zapadła dosyć dawno - dodał Skóra.

Fabryka była gotowa już wiosną 2008 r. Produkcja nie ruszyła. Inwestycja pochłonęła ok. 200 mln zł. Połowę tej kwoty stanowiły koszty zakupu linii produkcyjnej. - To, że teraz znika ona z Lublina, nie determinuje losów zakładu. Rozważamy różne opcje, w tym również sprzedaż, ale nic nie jest przesądzone - przekonuje Skóra.

Na razie obiekt pełni tylko funkcję magazynu. Składowane są tam puszki wyprodukowane w innych fabrykach BPE. W lubelskim zakładzie pracuje obecnie 19 osób. Początkowo było ich zatrudnionych 78.
Lubelska podstrefa ekonomiczna powstała w 2007 roku. Obecnie ma 117 ha. Zezwolenie na prowadzenie działalności na jej obszarze otrzymało 13 spółek. Produkcję rozpoczęły jednak tylko dwie: Aliplast (producent profili aluminiowych dla budownictwa) oraz Verano (grzejniki). Inwestycje kończą Biomaxima oraz Biuro Doradztwa Europejskiego EuroCompass.

- Powstało ok. 210 miejsc pracy, nakłady inwestycyjne sięgnęły 320 mln zł - wylicza Bartosz Sobotka, szef Biura Obsługi Inwestorów UM Lublin.

Uruchomienie podstrefy pochłonęło dotychczas 69 mln zł. - Z czego 20 mln zł to dofinansowanie z funduszy UE, a kolejne 25 mln zł odzyskamy sprzedając grunty - wskazuje Sobotka.