Uroczystości rocznicowe: bohaterowie Lubelskiego Lipca (zdjęcia)

Podczas konferencji na Zamku Lubelskim wyróżnieni zostali m.in. Czesław Niezgoda, przywódca protestu w Lokomotywowni PKP Lublin, Julian Dziura strajkujący w FSC, Marian Fuszara, uczestnik protestu w LZNS i kilkadziesiąt innych osób. Odznaczeń będzie więcej - wczoraj wręczono ich pierwszą część. - To w Lublinie doszło do strajków, które dały początek pokojowym przemianom w Polsce. Chcemy dziś podziękować uczestnikom tamtych wydarzeń za odwagę i poświęcenie. A także za lekcję mądrego patriotyzmu, którą nam dali - napisał w liście odczytanym podczas konferencji Bronisław Komorowski, prezydent elekt.

W czasie obchodów - obok gratulacji i podziękowań - nie zabrakło gorzkich słów, także ze strony uczestników lipcowych wydarzeń. Nazwano "politycznym łajdactwem" działalność Janusza Palikota, dziękowano za przybycie Radiu Maryja i Telewizji Trwam. - Trzeba dziś wspomnieć osoby, które z nami strajkowały, a których dziś zabrakło, np. Mariana Fuszarę. Ich tutaj nie ma, bo albo są rozgoryczone, albo sytuacja zmusiła ich do emigracji - mówił w czasie uroczystości pod pomnikiem Wdzięczności Ryszard Blajerski, w 1980 r. kierowca w LZNS. - W 1989 roku Lech Wałęsa powiedział, że już niepotrzebni są mu ludzie walki, tacy jak my, tylko fachowcy i że to z nimi trzeba budować Polskę. Ale jak ją budowano, to widać za naszymi plecami - dodał, wskazując na znajdujący się za pomnikiem teren, na którym kiedyś były LZNS. Odpowiedziały mu oklaski. Krytyki, m.in. obecnego rządu, nie szczędził też Janusz Śniadek, szef NSZZ "S". - Nie jest tak, że będąc po różnych stronach różnych rządów nie możemy razem działać i kształtować wspólnej przyszłości Polski - odpowiedział mu Krzysztof Żuk, zastępca prezydenta Lublina.

Lubelskie strajki trwały od 8 do 24 lipca 1980 r. Uczestniczyło w nich ok. 150 zakładów i ok. 50 tys. ludzi.

Relacja z obchodów na www.kurierlubelski.pl
Koncert zespołu Lombard, wideo na www.kurierlubelski.pl