Podkański do ubiegłego roku był eurodeputowanym (wybranym jeszcze jako kandydat PSL, którego był wtedy lubelskim liderem). W wyborach w czerw-cu 2009 r. walczył o reelekcję. Startował pod szyldem eurosceptycznego Libertas, kierowanego przez irlandzkiego milionera Declana Ganleya. Uzyskał 9 tys. głosów i mandatu nie dostał. Ma jednak nadzieję, że w wyborach prezydenckich będzie lepiej. - Liczę na dobry wynik. W Polsce spycha się na boczny tor ugrupowania chrześcijańsko-ludowo- -narodowe, a ludzie o takich poglądach nie mają na kogo głosować. Dlatego postanowiliśmy wystawić swojego kandydata - tłumaczył Zdzisław Podkański na wczorajszej konferencji w Lublinie (i niedzielnej w Warszawie).
Polityk zapowiedział, że nie będzie współpracował z PiS, jak to było w ostatnich wyborach parlamentarnych. - Byliśmy gotowi kontynuować porozumienie, ale PiS odrzuciło tę koncepcję - zaznaczył Podkański. Dodał, że "Piast" prowadzi rozmowy o współdziałaniu z różnymi ugrupowaniami. Nie chciał jednak zdradzić z jakimi.
Zdzisław Podkański podkreślił, że "Piast" wystawi też kandydatów w nadchodzących wyborach samorządowych.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?