- Piją coraz młodsi i coraz więcej. Upijają się bo lubią i dlatego, że nie mają większego problemu ze zdobyciem alkoholu - mówi dr Hanna Lewandowska-Stanek, ordynator oddziału toksykologii szpitala im. Jana Bożego w Lublinie. Na jej oddział trafia co roku kilkunastu nieletnich zamroczonych alkoholem, którzy wymagają odtrucia i hospitalizacji. Najmłodszy taki pacjent miał 14 lat. Przed ubiegłorocznymi świętami wielkanocnymi na lubelską toksykologię trafił 16-latek, który miał 2,4 promila alkoholu we krwi.
Napoje alkoholowe są najbardziej rozpowszechnioną substancją psychoaktywną wśród młodzieży. Mniejszy jest natomiast odsetek użytkowników marihuany - wynika z raportu przygotowanego na zlecenie Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii. Badania przeprowadzane są co 4 lata na grupie uczniów klas trzecich szkół gimnazjalnych (15-16 lat) oraz klas drugich szkół ponadgimnazjalnych (17-18 lat).
- Młodych osób sięgających po napoje wyskokowe faktycznie przybywa. Ok. 10-15 proc. naszych pacjentów, to właśnie nieletni w wieku od 16 lat wzwyż, pozostający na utrzymaniu rodziców. Zwykle trafiają do nas na krótko - mówi Dariusz Malicki, ordynator Całodobowego Oddziału Terapii Uzależnienia od Alkoholu w szpitalu neuropsychiatrycznym. - Ale to, że młody człowiek pije, nie znaczy od razu, że jest uzależniony. Młodzież zwykle sięga po alkohol dla zabawy, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji - tłumaczy. - Najgorzej, że w kraju jest niewiele ośrodków, które mogłyby im udzielić fachowej, kompleksowej pomocy - dodaje.
Młodzieżą, która ma problemy z używkami, w Lublinie zajmuje się m.in. MONAR-owska Poradnia Profilaktyki i Terapii Uzależnień. Tylko w pierwszej połowie ubiegłego roku zgłosiło się tam ok. 160 osób, gros stanowili gimnazjaliści.
Z raportu przygotowanego dla Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii wynika, że chociaż raz eksperymentowało z marihuaną i haszyszem 24,3 proc. 15/16-latków oraz 37,3 proc. 17/18-latków.
- Mniej młodych przyznaje się do odurzania narkotykami, ale to nie oznacza, że mamy mniej pacjentów. Młodzież chętnie sięga po alkohol, który często miesza z lekami np. przeciwkaszlowymi - tłumaczy Iwona Sztajner, kierownik poradni MONAR. - Nasz najmłodszy pacjent miał zaledwie 13 lat - mówi. I dodaje: - Wiele młodych osób uważa, że piwo to nie alkohol, a marihuana to nie narkotyk. Nic bardziej mylnego.
Nasze serwisy:
Kronika policyjna Lubelszczyzny
Repertuar lubelskich kin
Lubelski informator miejski
Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?